środa, 24 września 2014

Vegetarian Turkey - Kumpir and Dondurma

Pierwsze dni mojego pobytu w Stambule znalezienie dobrego, wegetariańśkiego jedzenia stanowiło dla mnie spore wyzwanie. Dookoła mnóstwo Dürüm Kebap, balık ekmek (burgerów rybnych) i wielu innych rodzajów przyrządzanych na różne sposoby mięs, ryb i owoców morza (swoją drogą bardzo aromatycznych i wręcz zachęcających do spróbowania). Choć przed przyjazdem opanowałem słówka takie jak „etsiz” (bezmięsne), „balıksiz” (bez ryby), „vejetaryen” (wegetariańskie), jedyną rzęczą jaką potrafiłem na początku zamówić były gözleme i baklawa…
Na szczęście, jest coraz lepiej, przyzwyczajam się do języka i uczę się, jakie rzeczy mogę zamawiać. Turecka kuchnia jest bowiem bardzo bogata w wegetariańskie potrawy, trzeba tylko wiedzieć czego szukać. 


Kumpir to taka eksluzywna wersja poznańskiej pyry z gzikiem (ziemniaka z twarogiem). Można go zamówić z szeregiem najróżniejszych dodatków- od sera żółtego i masła zaczynając, przez sałatkę warzywną, buraki, kukurydzę, kuskus, po ketchup i majonez. Wybiera się zdecydowanie więcej niż jeden dodatek, zaznaczając swój wybór na podawanej kelnerowi. Pycha!
Jednak to, co skradło moje serce i mam na nie ochotę codziennie, to lody z koziego mleka. Serwowane w gałkach, ale też do nabycia w zwykłym sklepie spożywczym (często z pistacjami). To połączenie dwóch najlepszych smaków na świecie - koziego mleka i cukru - które każdy musi kiedyś spróbować!


During my first days in Istanbul, it was a kind of challenge for me to find good and vegetarian food. A lot of Dürüm Kebap, balık ekmek (fish-burgers) and many other kinds of meats, fishes and seafoods prepared in different ways (by the way really smelling so good that you want to try them all) are all around here. Although before my arrival I’ve learned words such as „etsiz” (without meat), „balıksiz” (without fish), „vejetaryen" (vegetarian), the only thing I knew and was able to order were gözleme and baklava… 
Fortunately, it gets better, I get use to a language and learn what kind of food can I get here. Turkish cuisine is thou fool of vegetarian dishes, you just need to know what to look for.

Kumpir is a baked potato served with addition of cheese, butter, Russian salad, beet-roots, corn, couscous, ketchup, mayonnaise etc. You chose definitely more then on addition, marking it on a little list that you pass to a waiter. Yummy!
However, what stole my heart and I feel like eating them each day, are made of goat milk ice-creams. You can get them in scoops or in an ordinary shop with food here (often with pistachios). It’s a connection of two the best flavors over the world - a goat milk and sugar - that everyone needs to try one day!






3 komentarze:

  1. Nie myślałeś kiedyś, żeby zawiesić trochę swój wegetarianizm (jeśli to kwestia wyboru, nie stricte zdrowotna) i popróbować potraw mięsnych, które są naprawdę znakomite?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja odważyłabym się powiedzieć, że potrawy wegetariańskie stanowią jednak większość tureckich potraw. W Polsce czy w Europie przyjęło się, że Turcy żyją kebabami, ale tak na prawdę większości Turków nie stać na ciągłe jedzenie mięcha, więc stają się mistrzami przyrządzania wegetariańskich posiłków.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale dürüm, iskender, köfte w podstawowych wersjach to raczej obficie z jagnięciną lub baraninką, c'nie? ;)

    OdpowiedzUsuń