sobota, 20 września 2014

Dolmuş - Turkish Mode of Transport

Poruszanie się po Stambule wymaga ode mnie nabycia nowych przyzwyczajeń. Pośród środków transportu publicznego takich jak metro, bus, prom…, na szczególną uwagę zasługuje dolmusz. Rodzaj mini busa, z którego udało mi się skorzystać dopiero za trzecim podejściem. Bus bez biletów, stałej trasy i przystanków. Nawzajem różnią się designem (choć wszystkie z nich wyglądają dość zabawnie) i kolorami tabliczek na dachu, w zależności od tego, w którym kierunku jadą. Wsiąść można jak do taksi, w każdym miejscu - wystarczy zamachać ręką. Różnica między dolmuszem, a taksi jest jednak taka, że jedzie z nami więcej osób (często jest ciasno) i niekonieczne jest podawanie docelowego adresu. Dolmusz przecież i tak jedzie, często z otwartymi drzwiami. Żeby wysiąść wystarczy poprosić kierowcę o przystanięcie - „Inebilir miyim?” („Czy mogę tutaj wysiąść?”) i podróż zakończona. Płaci się kierowcy w trakcie jazdy. Zgodnie ze stawkami wyznaczanymi na podstawie, którą ciężko mi jest zrozumieć i prawdopodobnie nigdy jej nie zrozumiem. 1,50 TL jeśli jadę do portu, 7 TL jeśli przejeżdżam na drugą stronę Bosforu. Tyle mi wystarczy. Proste. Każdy wie, z którego dolmusza skorzystać i ile zapłacić. Każdy, oprócz nowo przyjezdnych, przez co zwykły mały busik może zamienić się w przygodę.

To be able going around the Istanbul I need to learn new habits. Through all the others means of public transport such as tube, bus, ferry…, dolmuş deserve our special attention. A kind of mini-bus that I was finally able to use after I’ve tried it twice before. Bus without any tickets, fixed track and stops. What makes them different between each other is design (although all of them look quite funny) and colors of boards placed on the roofs, which depends of a direction that they’re going to. You can entrance in as to a taxi, in any place - call them by waving on. What makes a difference between dolmuş and taxi, are people that go with you (it’s often tight) and that you don’t have to give your destination’s address. Dolmuş goes anyways thou, often with the open doors. To get off, you just need to ask a driver to stop - „Inebilir miyim?” („May I get off here?”). And that’s it. You pay to a driver during a journey. In accordance with rates delimited in a way, that’s hard for me to understand and probably I’ll never get it. 1,50 TL when I go to a ferry station, 7 TL when I cross the Bosphorus. This is enough for me. Simple as this. Everyone knows, which dolmuş must they take and how much must they pay. Everyone, despite those that have just arrived to the city. For those a little bus can become an adventure. 






Tutaj Pan płaci. A właściwie podaje kierowcy moją zapłatę.
Here the guy is paying. And actually just passing my payment to a driver.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz